poniedziałek, 4 lutego 2013

Opowieść o Fairy Tail

Pewnego poranka w fairy tail nic się nie działo. Każdy postanowił więc się przedstawić.
***
Witam, rozpocznę historię ja. Lucy. No więc, w fairy tail bardzo często się coś dzieje, w sumie to na codzień. Lecz akurat dzisiaj, w tym dniu, nic się nie działo. Wszyscy siedzą i się nudzą. W tym rozdziale opowiem wam co i jak, co fajnego dzieje się tutaj, w fairy tail. A oto, jak mija u nas dzień: Jak zawsze Natsu i Gray. Zachowują się jak dzieci, bójki od rana do wieczora. Cana, jest pijaczką, codziennie spożywa alkochol w nadmiarze. Mirajane, zawsze w fairy tail wszystko pilnuje itp, głównie jest u nas kelnerką. Erza, ona wpada tutaj ciągle z jakimiś nowinami... Możnaby było opowiadać i opoowiadać. Tyle wystarczy.
***
Teraz trochę o miasteczku. Na co dzień w mieście spaceruje pełno ludzi. Jest to piękne, malownicze miasteczko. Dzisiaj już trochę opowiedziałam, więc teraz lecę do reszty. Do zobaczenia ;)
***
Hej, to ja ta normalna ja, myślę, że się spodoba. Wiem, wiem bardzo krótkie. będzie tego więcej, z czasem. Bardzo proszę was o komentarze.
Pozdrawiam ItasakuLove.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz